You are currently viewing Rozkwitaj z cyklem na wiosnę.

Rozkwitaj z cyklem na wiosnę.

Cykl miesiączkowy, a wiosenne przesilenie. Jak to przetrwać?

Nadchodzi wiosna. Przyroda budzi się do życia. Poranne słońce pomaga chętniej wstać z łóżka. A jak to jest z naszym cyklem miesiączkowym na wiosnę?

Wiosna, okres najtrudniejszy

Niestety, dla cyklu i w ogóle naszego organizmu wiosna jest okresem najtrudniejszym. To czas, w którym możemy doświadczać różnych niedoborów, jeśli chodzi o substancje odżywcze. Może nam dokuczać spadek kondycji i odporności. Często mamy za sobą przebyte infekcje. Żywność przechowywana przez kilka miesięcy lub importowana gorzej odżywia nasz organizm. Może zawierać sporo toksyn, konserwantów, tym bardziej go obciążających. A to wszystko nie tylko osłabia nasze zdrowie, ale także odbija się na prawidłowym przebiegu cyklu.

Nasz organizm jest całością.

Pomimo, że hormony płciowe (estrogeny, progesteron) mają swoje konkretne zadania dla płodności, to także wpływają na wiele innych naszych funkcji. Bo tak naprawdę receptory są w wielu innych organach. Od mózgu po skórę. Brak lub nadmiar któregoś z tych hormonów wpływa na ogólne samopoczucie. Dlatego jeżeli organizm kobiety „męczy się”, aby dojść do owulacji, bo mamy niedobory czy osłabienie układu immunologicznego, to to obciąża nasz jeszcze bardziej.  Dochodzi do zaburzeń cyklu.

Aby im zapobiec warto zająć się tym wszystkim co podnosi naszą odporność i odżywia komórkę jajową.

A jakiego barku najbardziej doświadczamy zimą i na przedwiośniu?

Witamina D3

Witaminy D3, która jest kluczowa dla odporności oraz dla wzrostu komórki jajowej. W naszym klimacie nie możemy się obejść bez dodatkowych porcji witaminy D3. Ponieważ ze słońca czerpiemy ją głównie w letnie miesiące i to też nie zawsze. Potrzebujemy 15-20 minut nasłonecznienia ramion, przedramion czy nóg, aby zapewnić codzienną dawkę. A my przecież ok 7 miesięcy chodzimy w kurtkach. A ze słoneczną pogodą też bywa różnie. Dlatego oprócz koniecznych w diecie jajek wiejskich i prawdziwego masła musimy suplementować witaminę D3. Dawka dzienna to 4000 Jm. Wiosną zachęcam do zbadania poziomu i dobrania odpowiedniej dawki po konsultacji z lekarzem.

Do tego ruch na świeżym powietrzu jest absolutnie konieczny. Jeśli mieszkamy w dużym mieście, to park oddalony od dzielnic fabrycznych i ruchliwego centrum lub wypad za miasto najlepiej do lasu, kiedy tylko można.

Warto też rozważyć zaplanowaną detoksykację. Np. z pomocą dietetyka i przygotowanych do tego preparatów.

Wsparciem dla organizmu, a co za tym idzie prawidłowego cyklu mogą być naturalne komponenty, wyciągi, które zawierają polifenole, izoflawony. I trochę chyba mało popularny, a bardzo ważny inozytol czyli witamina B8, mający np. właściwości przeciwdepresyjne. Dodatkowo witamina B12 przed owulacją i B6 po owulacji też potrzebują doładowania.

Nie do przecenienia jest kwas omego-3 . Bez niego nie zwalczymy stanów zapalnych i zapewnimy prawidłowej pracy cyklu.

Z utęsknieniem czekamy na wiosnę. Słońce i kwitnące drzewa.

Ty też możesz rozkwitnąć na wiosnę.

Zadbaj o siebie. Zadbaj o cykl.

Więcej na temat diety w cyklu znajdziesz w moim e-booku: „Dieta zgodna z cyklem”. Otrzymasz go po zapisie na listę mailingową.

A jeśli chcesz skonsultować jak to mądrze zrobić, zapraszam na kurs lub konsultacje.

Dodaj komentarz