You are currently viewing Mamo, kup termometr swojej córce!

Mamo, kup termometr swojej córce!

Pamiętasz uczucia towarzyszące Ci w momencie pojawienia się pierwszej miesiączki? A raczej „burzę uczuć”? Czy wszystko jest dobrze? Czy jest tak jak u moich koleżanek? Może wcześniej, a może później? Czy mogłabym już zajść w ciążę? Czy dopiero za jakiś czas będzie to możliwe? Czy miesiączki powinny być regularne co 28 dni, czy nie koniecznie?
Te pytania można mnożyć i mnożyć.
Twoja nastolatka również ma je w głowie. Jest więcej niż pewne, że przeżywa podobne emocje. Świat jest dziś inny pod wieloma względami, ale emocje się nie zmieniają.

Ten mały gest, mały prezent – termometr, może być wielkim krokiem do świata świadomej kobiecości. Wzbudzić ciekawość i chęć zdobycia wiedzy. Pozwala zaobserwować pierwszy cykl dwufazowy, czyli prawdopodobieństwo pierwszego jajeczkowania. I kolejne pojawiające się z różną częstotliwością. Aż do w pełni regularnych, dojrzałych cykli.

Za obserwacją może pójść dużo więcej. Fascynacja swoim ciałem, jego funkcjonowaniem. Szacunek dla samej siebie, poczucie własnej wartości i godności jako kobiety. Poczucie odpowiedzialności za własny potencjał płodności. Stopniowe odkrywanie tego, co daje bycie kobietą. Zwłaszcza kobietą świadomą.

Ta świadomość ma duże znaczenie dla przyszłych związków. Kobieta ceniąca swoją kobiecość, widząca w niej wartość, staje się bardziej wartościowa w oczach chłopaka, mężczyzny. To szansa na dojrzałość dla nich obojga.

Kiedy moja córka zaczęła pomiary, nie tylko udało się zaobserwować przejście z wydłużonych cykli jednofazowych, czasem z plamieniem/krwawieniem śródcyklicznym, do cykli owulacyjnych. Owocem prowadzonych przez nią obserwacji, było także zainteresowanie koleżanek. W końcu ja zostałam zaproszona do szkoły, aby poprowadzić kilka lekcji i ćwiczeń z kartami. Wiedza i fascynacja poszły dalej. 

Mam jeszcze lepszą propozycję. Aby ten termometr wręczył córce jej tata. Taki gest to szczególny wyraz adoracji dla budzącej się kobiecości. Jeżeli twoja córka jest przysłowiową „córeczką tatusia”, to będzie to szczególne uznanie w oczach najważniejszego do tej pory mężczyzny. Taki gest mówi, że kwestia płodności to nie są „kobiece sprawy”. To sprawy obojga płci. To symbol męskiej odpowiedzialności. Wezwanie do szukania tej odpowiedzialności w przyszłym związku. 

A jeśli to nie będzie możliwe z różnych względów, to ja gorąco zachęcam:

Mamo, kup termometr swojej córce!

Nawet już od pierwszej miesiączki naucz ją prowadzić pomiary. Wyjaśnij ich znaczenie. Naucz odczytywać język ciała. 

Jej wchodzenie w kobiecość może być waszą wspólną przygodą.  

 

 

Dodaj komentarz