You are currently viewing Kobieta zmienną jest, czyli po co Ci te obserwacje?

Kobieta zmienną jest, czyli po co Ci te obserwacje?

Zastanawiasz się czy NPR jest ci potrzebne? Co ci dadzą obserwacje cyklu, skoro nie widzisz teraz takiej potrzeby, bo nie planujesz dziecka, nie współżyjesz, stosujesz antykoncepcję, jesteś samotna, jesteś młoda, wchodzisz w okres przekwitania itd itp. Może to tylko strata czasu?

Pozwól, że zadam ci jedno pytanie. Czy wiesz co ma największy wpływ na Twoje myślenie o sobie samej i o świecie wokół ciebie?

Odpowiedź jest bardzo prosta i złożona zarazem.

Hormony.

To one każdego dnia odgrywają kluczową rolę w tym jak czujesz się sama ze sobą i w relacji z innymi. Czy wstajesz rano jak skowronek, czy raczej trudno ci podnieść głowę. Czy czujesz się dziś jak motyl, czy raczej masz wrażenie, że w nocy przybyło ci kilka kilogramów. Czy bierzesz się raz-dwa za trudne zadanie, czy raczej pierwszą myślą jest „Nie dziś. Zrobię to… za kilka dni.”. Dziś świat jest piękny i przyjazny. Jutro wszystko i wszyscy cię wkurzają. A najchętniej byś się wypłakała w kącie, albo „wsiadła do pociągu byle jakiego…”

Zupełnie jakbyś była dwiema różnymi osobami.

Istny dr Jekyll i Mr Hyde.

Dlaczego tak się dzieje? Która z tych dwóch to ta prawdziwa Ty? Oczywiście obie.  Co możesz z tym zrobić? 

Po pierwsze – zrozumieć

Po drugie – zaakceptować

Po trzecie – wykorzystać.

Zrozumieć  jak przebiegają zmiany hormonalne w cyklu.

Każdy cykl zaczyna się pierwszego dnia miesiączki. Miesiączka to dołek hormonalny. Jej pojawienie się świadczy o niedokrwieniu śluzówki macicy i obumieraniu jej warstwy wydzielniczej tzw endometrium. To w tej warstwie zagłębia się zarodek, rosnące dziecko, jeśli dojdzie do poczęcia. Ale jeśli cykl się skończył, to znaczy, że do poczęcia nie doszło, a śluzówka już się do zagnieżdżenia nie nadaje i musi być usunięta. 

To ten trudniejszy czas.  Czasem towarzyszy ci ból, zwykle też spadek formy. To dzień lub dni, które najchętniej spędziło by się w zaciszu domu, na kanapie pod kocykiem. 

Ale za kilka dni wszystko się zmienia. Masz przypływ energii, a świat znowu pięknieje i ty piękniejesz. Może chętniej patrzysz w lustro z satysfakcją. Gładsza cera, błyszczące oczy. Uśmiechasz się do ludzi. Poprawa nastroju, przypływ energii, jaśniejszy umysł,  więcej chęci do życia.  Przyciąganie męskich spojrzeń. 

Estrogeny, grupa hormonów których poziom wzrasta, gdy w jajniku dojrzewa pęcherzyk Graafa, a w nim komórka jajowa – nazywane bywają hormonami kobiecości. Wpływają na narząd rodny w taki sposób, aby wszystko w nim sprzyjało zapłodnieniu. Śluzówka macicy ponownie się rozrasta, a szyjka zaczyna się otwierać i wytwarzać śluz przyjazny dla plemników. 

Nawet jeśli nie planujesz poczęcia dziecka, to w tym czasie warto się wziąć za realizację innych życiowych planów. To dobry czas na aktywność różnego rodzaju.  Na stawianie czoła życiowym wyzwaniom i wprowadzanie zmian. Egzamin, przeprowadzka, szkolenie, czy skopanie ogródka. A może napisanie książki czy start w konkursie. Sukces w zasięgu ręki. Jeśli dobrze to zaplanujesz w czasie czyli w czasie fazy pęcherzykowej cyklu.

Za tydzień, półtora czy dwa, nadejdzie zmiana. W samopoczuciu fizycznym i emocjonalnym. Czasem pierwszym sygnałem jest pogorszenie stanu cery, czasem bolesność piersi. Gorzej jeśli świat traci swój urok. Kończą się siły. I w ogóle nie jest już tak fajnie. 

Po jajeczkowaniu pęcherzyk jajnikowy zmienia się w ciałko żółte wytwarzające progesteron – hormon macierzyństwa. Jego rolą jest zapewnienie jak najlepszych  warunków do zagnieżdżenia się zarodka i rozwoju dziecka podczas pierwszych trzech miesięcy ciąży oraz funkcja ochronna przed zakażeniami.

Nawet gdy do poczęcia nie dojdzie, zmiany w organizmie są początkowo takie same. Rozrost endometrium do fazy wydzielniczej, czyli zdolności odżywiania poczętego dziecka. Zamknięcie szczelnie szyjki macicy i zabezpieczenie gęstym śluzem oraz podniesienie i ustabilizowanie wewnętrznej temperatury ciała.

Te konkretne zadania powodują,  że świat zewnętrzny zaczyna trochę „przeszkadzać”, drażnić. To czas, w którym warto zatroszczyć się o siebie. Zrobić dla siebie coś dobrego. Nie martwić się tym, że „gdyby mi się chciało, tak jak mi się nie chce.”. To całkiem naturalny spadek energii, któremu może towarzyszyć napięcie, nerwowość lub skłonności depresyjne. 

Poziom progesteronu szybko wzrasta i przez ok 12 dni jest mocno dominujący. Organizm woła „zajmij się sobą, zatroszcz się o siebie!”, bo może wydarzyć się coś co diametralnie odmieni twoje życie i postawi ogromne, nowe wyzwania. Ciąża!

Jeśli do niej nie doszło, ciałko żółte zanika, a poziom progesteronu spada. Nadchodzi kryzys hormonalny. Czasem jest to typowy ZNP/PMS – syndrom przedmiesiączkowy. Czasem tylko osłabienie, brak energii. Nadchodzi miesiączka, a z nią nowa karuzela hormonalna. Nowy cykl. Nowe szanse i wyzwania. 

Obserwacje cyklu pomagają „oswoić” tę „karuzelę”. Nauczyć się żyć zgodnie z cyklem. Na ile to zależy od ciebie, warto planować czas, zajęcia i relaks, zgodnie z cyklem. Zaakceptować te zmiany. Akceptować siebie. I lepiej wykorzystywać swój potencjał. 

I faza – działanie. II faza – relaks i troska o siebie. 

Dlatego bez względu na twoją sytuację życiową,  namawiam do prowadzenia obserwacji. One pomagają rozpoznać dokładnie każdą z tych faz, obojętnie czy twoje cykle są regularne czy nie. Obserwacje tym bardziej są potrzebne przy nieregularnych cyklach, ponieważ pokazują na bieżąco przebieg opisanych wcześniej zmian. Dotyczy to zwłaszcza fazy pęcherzykowej, która łatwiej ulega wahaniom i jest mniej stabilna. Prowadzenie obserwacji mobilizuje do wsłuchania się w swój organizm i zwracania uwagi na sygnały jakie wysyła. Co jest “w normie”, a co może już niepokoić. Pomagają przygotować się na zmienność faz, na nadejście miesiączki. A nawet zaplanować badania w odpowiednim czasie, zgodnie z przebiegiem danego cyklu.

Obserwacje cyklu są przydatne każdej kobiecie. Dla nastolatki, której cykle dopiero się normują i stabilizują. Dzięki obserwacji ma szansę zobaczyć jak jej system hormonalny dojrzewa. Jak stopniowo pojawia się coraz więcej cykli owulacyjnych.

Dla narzeczonej przygotowującej się do małżeństwa i  gospodarowania potencjałem płodności w małżeństwie.

Dla par odkładających poczęcie na jakiś czas, aby wydłużyć przerwy między porodami kolejnych dzieci.

Dla świadomie planujących poczęcie. Obserwacje wskazują, kiedy jest najlepszy na to czas.  

Dla kobiet po porodzie. Umożliwiają zaobserwowanie powrotu płodności i interpretację cykli poporodowych, które mogą się bardzo różnić od cykli sprzed ciąży.

Dla kobiet zbliżających się do menopauzy. Pomagają zaobserwować wszystkie zmiany, zawirowania hormonalne czy zaplanować diagnostykę w odpowiednim czasie.

Dla kobiet samotnych, nie podejmujących współżycia, sióstr zakonnych itp. Pomagają zrozumieć siebie, monitorować stan zdrowia, planować zajęcia.

Dla kobiet chcących zrezygnować z różnych form antykoncepcji są najlepszą, najzdrowszą, najtańszą, przyjazną alternatywą. 

Są przydatne każdej parze. Mogą mieć wpływ duży na wzajemne zrozumienie i harmonię w związku.

Dlatego zapraszam na kurs podstawowy, na którym nauczysz się prowadzić obserwacje, rozpoznawać fazy cyklu. Zrozumieć, zaakceptować, wykorzystać.

Do zobaczenia na kursie.

Dorota

Dodaj komentarz